Przeszłość:
Bohaterowie: Marco Reus, Kaja Hirte
{wrzesień 2012 - listopad 2012}
To było moje pierwsze blogspotowe opowiadanie i mam do niego nadal duży sentyment, choć kiedy do niego wracam, to myślę sobie, że wiele rzeczy bym w nim poprawiła pod względem mojego pisania. Ale było minęło i zawsze miło je wspominam.
Bohaterowie: Marco Reus, Kaja Hirte
{styczeń 2013 - maj 2013}
Można powiedzieć, że ten gif świetnie podsumowuje to opowiadanie. To nie tak, że było nieudane, lecz nie wiem, co mnie podkusiło, by zrobić drugą część, zamiast zakończyć na pierwszej. Ale podobnie jak z tym wcześniejszym - sentyment jest i miło do niego wracam.
Bohaterowie: Maciej Kot, Kuba Kot, Eliza Kalinowska
{styczeń 2014 - kwiecień 2014}
Moje pierwsze opowiadanie po dłuższej przerwie i no... Może pozostawię to bez komentarza, dobra? Sory, Koty, lubię was, ale to nie był udany fanfic.
Bohaterowie: Anders Fannemel, Natasza Kozłowska, Dawid Kubacki
{marzec 2014 - marzec 2015}
Ojej, cóż mogę dodać? Kiedy zaczynałam je pisać, to miało być trochę inaczej, ale zżyłam się z tym opowiadaniem i kończyłam je ze smutkiem. Męczyłam je, miałam kilka dłuższych przerw, lecz ostatecznie doprowadziłam je do końca i koniec końców - jestem z niego całkiem zadowolona, naprawdę.
Teraźniejszość:
Bohaterowie: Severin Freund, Victoria Endler
{marzec 2015 - nadal}
Wiążę z tym opowiadaniem spore nadzieje. I mam nadzieję, że go nie spieprzę. O, to tyle.
Jednoparty.
{listopad 2016 - nadal}
Postanowiłam w końcu napisać coś totalnie swojego. Nie o skoczkach czy piłkarzach. Historia zrodziła się dzięki miłości do Belgii, a zwłaszcza do jej stolicy, czyli Brukseli. Opowiadanie skupia się na dwóch siostrach oraz ich problemach.
Przyszłość:
?
Hej, czy zgodziłabyś się na wywiad dla Spisu opowiadań o skoczkach narciarskich? Jeżeli tak, pozostaw swoją odpowiedź (koniecznie z e-mailem, na który będę mogła wysłać Ci pytania) pod najnowsza aktualizacją!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam x
Bardzo przepraszam, ale muszę zapytać. "Leave your lover" bylo Twoje, prawda? Co się z nim stało? Bo bardzo mi się spodobalo i... znikło :(
OdpowiedzUsuń